Portugalczyk oświadczył, że londyński klub chciał pozyskać Anglika po tym jak w Manchesterze ogłosili, że Rooney będzie drugim wyborem po Robinie van Persiem.
– Kibice są na mnie źli? Staramy się pozyskać zawodnika, o którym menadżer powiedział: 'Będziesz dla mnie drugą opcją'. Nie chcemy kupić Robina van Persiego. I oni są przeciwko mnie? Jeśli powiedziałbym, że Ramires jest dla mnie rezerwową opcją, będzie grał jak Lampard, będzie zmęczony czy kontuzjowany, to gdyby ktoś chciał kupić Ramiresa, to nikt nie byłby zawiedziony.– powiedział Mourinho.
Były trener Realu zapytany wprost, czy to Moyes jest winien sytuacji wokół Anglika, odpowiedział jasno: - oczywiście. Mourinho po niedawnym przyjściu Williana do Chelsea powiedział, że chce mieć w kadrze 22 zawodników. Oznacza to, że ktoś będzie musiał pożegnać się z Londynem.
– W każdej dużej drużynie masz pierwszą i drugą opcję, a gracze rezerwowi muszą być bardzo dobrymi zawodnikami. Pytanie tylko, czy zawodnicy są w stanie zaakceptować taką sytuację – dodaje Portugalczyk.
Szkoleniowiec „The Blues” zapowiedział także, że nie zrezygnuje z Rooneya. Dziś jego zespół podejmie na Old Trafford Manchester United. Po tym meczu bez względu na wynik londyńczycy zamierzają złożyć trzecią już ofertę za 27-latka.