Mourinho wbija szpilę Kloppowi: Zbudował drużynę, z którą niczego nie wygrał

fot. Transfery.info
Karol Brandt
Źródło: AS

Liverpool przegrał wczoraj z Barceloną 0:3. Po meczu fala krytyki dosięgła nawet Jürgena Kloppa, który został zaatakowany przez José Mourinho.

Portugalski menedżer porównał Niemca z Josepem Guardiolą, mówiąc o budowaniu składu pod rządami każdego z tych trenerów.

– Chciałbym znaleźć klub i móc na przykład robić to, co robili Jürgen i Pep. Jeśli spojrzysz na skład, w którym Liverpool rozpoczął mecz z Barceloną, ilu graczy było przed przyjściem Niemca? Kiedy Pep nie był zadowolony z czterech obrońców w Manchesterze City, tego samego lata kupił czterech nowych. Natomiast kiedy kupił Claudio Bravo i nie był z niego zadowolony, w następnym sezonie sprowadził Edersona – rozpoczął.

– Jürgen nie wygrywa niczego przez trzy i pół roku z Liverpoolem, a wciąż ma pewność siebie i warunki do tego, aby nadal się rozwijać. W tym sezonie „The Reds” mają świetną okazję, aby w końcu coś wygrać, ale to byłby dla nich pierwszy raz, kiedy wywalczają tytuł mistrzowski Dlatego powiedziałem wcześniej, że nie rozpocznę rozmowy z klubem, nie wiedząc, czego chcą jego władze i co oferują pod względem struktury i celów – dodał.

Ostatnim pracodawcą „Mou” był Manchester United, z którym przez dwa i pół sezonu wygrał Tarczę Wspólnoty, Puchar Ligi Angielskiej oraz Ligę Europy. Ponadto w tym czasie na Old Trafford przybyli Paul Pogba i Romelu Lukaku, a więc dwaj najdrożsi piłkarze w historii „Czerwonych Diabłów”. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk! Julen Lopetegui wybrał nowy klub Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy