23-letni piłkarz "Kolejorza", któremu do niedawna wróżono wielką karierę, może niebawem zostać wolnym zawodnikiem. Jego kontrakt z drużyną z Wielkopolski wygasa bowiem wraz z końcem sezonu, a dotychczasowe rozmowy w sprawie jego przydłużenia nie przyniosły żadnych ustaleń.
O niepewnej przyszłości Możdżenia informuje się coraz częściej, łacząc go z potencjalnymi, nowymi pracodawcami. Prawy obrońca Lecha, który przez większą część kariery grał w linii pomocy, był niedawno przymierzany do Pogoni Szczecin, jednak "Portowcy" szybko zdementowali te doniesienia.
Od dłuższego czasu obserwują go natomiast Niemcy, a konkretnie Hertha, które wysłała swoich skautów na ostatni mecz ligowy, by ci sporządzili raport na temat wychowanka Ursusu Warszawa. Niewykluczone, że Możdżeń spodobał się wysłannikom z Berlina z tego względu, że stylem gry przypomina innego Polaka, byłego zawodnika Herthy - Łukasza Piszczka. Obaj z bardzo ofensywnych zawodników zostali przemianowani na bocznych obrońców.