„Musi mi podziękować” Nicola Zalewski z przekazem do reprezentanta Polski

fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Piotr Różalski
Źródło: TVP Sport

Nicola Zalewski to jeden z kadrowiczów, którzy swoimi poczynaniami mogli wygrać miejsce w wyjściowej jedenastce na starcie z Walią. Po spotkaniu na Stadionie Narodowym ofensywnie usposobiony zawodnik nie ukrywał wielkiej radości ze swojego występu i całej drużyny.

Choć wciąż młody 22-letni wahadłowy nie ukazuje się jako pierwszoplanowa postać w Romie, ostatnimi czasy zbiera świetne recenzje jako kadrowicz „biało-czerwonych”.

Odkąd na ławkę trenerską trafił Michał Probierz, potencjał indywidualny zawodnika został widocznie uwolniony. Tendencja zwyżkowa zaczęła się od listopadowego meczu towarzyskiego z Łotwą.

W półfinale baraży o EURO 2024 Zalewski zaliczył dwie asysty i zanotował trafienie, dzięki czemu stał się najbarwniejszą postacią kanonady w stolicy Kraju nad Wisłą. Polska wygrała aż 5:1.

– To był fajny mecz. Moje dwie asysty? To mniej ważne. Liczy się, że wygraliśmy spotkanie. Koniec końców, może ono okazać się mało ważne, jeżeli za kilka dni nie wygramy kolejnego – przestrzegł skrzydłowy „Giallorossich”.

– Zawsze gram tak, aby robić różnicę. Dzisiaj to wyszło. Drugi mecz będzie jednak trudniejszy, bo Walia to bardzo dobry zespół.

– Moja asysta do Piotra Zielińskiego? Zagrana na nos (śmiech). Musi mi jakoś za nią podziękować.

– Moja dyspozycja? Na pewno ważna tu jest rola trenera (Probierza). Czuję, że mi ufa.

– Zawsze jest tak, gdy piłkarz mało gra (w jego przypadku w Romie) to chce wejść na boisko i zrobić różnicę. Teraz czekamy na następny mecz – podsumował.

Zalewski w czwartkowy wieczór rozegrał swój 15. mecz w narodowych barwach. Łącznie zgromadził już bramkę i sześć asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Mateusz Musiałowski może odejść z Liverpoolu Legia Warszawa sfinalizowała głośny transfer. „Wszystko zostało dopięte” Bayern Monachium musi szukać trenera gdzie indziej. Zażądano za niego 100 milionów euro Mateusz Borek przejechał się po gwiazdorze Lecha Poznań. „Gówniarz. Poważna piłka go nie chce” Wróżono mu smutny koniec, a on zachwyca. Wielkie odrodzenie Isco [WIDEO] Ten transfer Legii Warszawa to wielkie rozczarowanie. „Wsadzić w pociąg i do domu. Żadnego udanego zagrania...” Transfery - Relacja na żywo [13/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy