Choć do Stambułu przeniósł się tego lata choćby Mathieu Valbuena, „Sarı Kanarya” wciąż starają się wzmocnić swoje skrzydła. Jeszcze kilka tygodni temu Turcy zamierzali pozyskać M'Baye Nianga, lecz transfer ostatecznie nie doszedł do skutku. Z racji, że czasu na dokonywanie transakcji ubywa, teraz władze klubu postanowiły zgłosić się po dobrze znanego na Ülker Stadium Naniego.
Portugalczyk zaledwie rok temu przeniósł się z Turcji do Valencii za 8,5 miliona euro. „Marca” informuje, że skrzydłowy już po sezonie może wrócić na stare śmieci, bowiem Fenerbahçe zamierza go wypożyczyć. „Nietoperze” nie zamierzają oddawać łatwo 30-latka, ale trzecia drużyna poprzedniego sezonu Süper Lig pozostaje dobrej myśli.
Nani jest bardzo ceniony przez swój były klub, w którym spędził zaledwie jeden sezon. Łącznie rozegrał tam 47 spotkań, w których zdobył 12 bramek i zaliczył 13 asyst. Fenerbahçe liczy, że po powrocie doświadczony zawodnik mógłby prezentować podobną formę.
W ostatnim sezonie Portugalczyk był ważnym ogniwem w zespole Valencii, ale miewał problemy z kontuzjami, które wykluczyły go z udziału w kilkunastu meczach. Udało mu się rozegrać 25 meczów w LaLiga. Zdobył w nich pięć goli i zaliczył osiem asyst. Aktualnie Nani leczy kontuzję kolana.