Napoli: Bunt w klubie. Ancelotti i piłkarze przeciwko decyzji De Laurentiisa

Rafał Bajer
Źródło: Sky Sport Italia

Trener SSC Napoli Carlo Ancelotti wraz z piłkarzami zaprotestowali przeciwko decyzji prezydenta Aurelio De Laurentiisa o dodatkowym zgrupowaniu karnym.

„Vesuviani” zajmują na ten moment dopiero siódme miejsce w tabeli Serie A, co nie jest dobrym wynikiem dla drużyny, która chciała się ponownie liczyć w walce o mistrzostwo. Po serii trzech ligowych spotkań bez zwycięstwa sprawy w swoje ręce chciał wziąć Aurelio De Laurentiis, teraz wygląda jednak na to, że zrobił on więcej złego, niż dobrego.

Prezydent klubu zwołał specjalne zgrupowanie dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego. Działacz chciał, by zawodnicy przez cały tydzień przebywali w ośrodku treningowym i przygotowywali się do meczów, a karne okres przygotowawczy miał potrwać do czasu wyjazdu części graczy na mecze reprezentacji narodowych. De Laurentiis wyjaśniał, że zgrupowanie nie ma być karą za wyniki, a szansą dla piłkarzy, by lepiej się poznać i zgrać. Takie tłumaczenie nie trafiło jednak do Ancelottiego.

Były szkoleniowiec takich ekip jak AC Milan, Real Madryt czy Bayern Monachium publicznie skrytykował decyzję szefostwa. Jeszcze przed meczem z Salzburgiem stwierdził, że klub ma pełne prawo czuć niepokój w związku z wynikami, ale zdaniem trenera dodatkowe zgrupowania niczemu nie służą.

Efekty można było zobaczyć po meczu Ligi Mistrzów. „Partenopei” zremisowali 1:1 z Red Bullem Salzburg, odkładając przypieczętowanie awansu co najmniej do następnej kolejki. Kwestia dostania się do fazy pucharowej Champions League nie jest szczególnie zagrożona, ale nie to jest w całej sprawie istotne. Po meczu jedynie Lorenzo Insigne zgodził się udzielić wywiadu telewizji. Reszta piłkarzy oraz Carlo Ancelotti odmówili.

Ancelotti oraz Fernando Llorente mieli również zaplanowaną pomeczową konferencję prasową, lecz również na niej się nie zjawili. Trener ryzykuje karą, bowiem szkoleniowcy mają kontraktowy obowiązek rozmawiać z mediami po meczach Champions League. Kara finansowa czeka z pewnością sam klub, ponieważ Ancelotti i spółka odmówili wypowiedzi spontanicznie, nie informując o tym wcześniej, co UEFA zawsze odbiera jako uszczerbek na wizerunku rozgrywek.

Po meczu piłkarze i trenerzy Napoli zignorowali klubowy transport i udali się bezpośrednio do domów swoimi prywatnymi samochodami lub byli odwożeni przez rodzinę oraz przyjaciół. Na ten moment nie wiadomo czy bunt będzie kontynuowany również przy najbliższych okazjach. Klub nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu, dlatego pozostaje również czekać na potencjalne indywidualne konsekwencje.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy