W sobotę Napoli zremisowało w lidze z Udinese 1:1. Już we wtorek włoską ekipę czeka z kolei mecz z Genk w Lidze Mistrzów. Choć część zawodników wierzy w wyjście z kryzysu pod wodzą Carlo Ancelottiego i chce dalej z nim współpracować, niewykluczone, że w tym tygodniu 60-latek odejdzie z klubu.
Sprawa nie jest prosta. De Laurentiis oczekuje mocnej reakcji ze strony piłkarzy, którą byłoby dla niego zapewne wysokie zwycięstwo we wtorkowym spotkaniu. Di Marzio przekonuje jednak, że wydarzyć się może wszystko - również zwolnienie Ancelottiego nawet w przypadku awansu „Azzurrich” do fazy pucharowej Champions League.
De Laurentiis utrzymuje, że wierzy w Ancelottiego, ale jednocześnie ma już przygotowanego jego następcę - właśnie Gattuso. Strony doszły do porozumienia w sprawie kontraktu do 30 czerwca 2021 roku.
Mając to na uwadze, nie można wykluczyć, iż to sam Ancelotti zrezygnuje z posady. W przypadku takiego ruchu 60-latek na pewno nie będzie narzekał na brak zainteresowania ze strony innych klubów.
Przypomnijmy, że przed ostatnią kolejką Napoli zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy E LM. Na koncie ma dziewięć punktów. Liverpool i Red Bull Salzburg zgromadziły odpowiednio 10 i siedem „oczek”.