23-letni hiszpański pomocnik tylko cztery razy w tym sezonie wybiegał na boisko od pierwszej minuty. Dwa razy w lidze i po razie w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla. Łącznie wystąpił w zaledwie dziewięciu spotkaniach Barcelony i spędzał na boisku średnio 51 minut. Mimo to zdołał strzelić dwie bramki i zanotować trzy asysty, co daje statystykę udziału przy bramce zespołu co 91 minut spędzonych na boisku.
Media już wcześniej donosiły, że młody pomocnik może chcieć opuścić Camp Nou w najbliższym czasie a teraz pojawiły się pierwsze konkrety. Lider tabeli Serie A SSC Napoli planuje wzmocnić się w zimie przed trudną wiosenną walką o upragnione Scudetto. W Neapolu Suárez dołączyłby do trzech rodaków odgrywających na Stadio San Paolo ważne role: Raúla Albiola, José Callejóna i Pepe Reiny, a o miejsce w składzie rywalizował między innymi z Piotrem Zielińskim.
Denis Suárez w swojej krótkiej karierze zmieniał kluby już bardzo wiele razy. Piłkarską edukację rozpoczynał w szkółce Celty Vigo. Stamtąd sprowadził go do siebie Manchester City, ale wkrótce zawodnik wrócił do Hiszpanii, bo zgłosiła się po niego wielka Barcelona. Ze stolicy Katalonii najpierw powędrował na wypożyczenie do Sevilli, gdzie dał się poznać jako duży talent. Po powrocie na Camp Nou nie mógł jednak liczyć na regularną grę u Luisa Enrique, więc odszedł do Villarealu. Dopiero latem 2016 roku Barcelona postanowiła dać swojemu wychowankowi szansę i sprowadziła go z powrotem do Katalonii. Od tamtej pory Suárez rozegrał w barwach „Blaugrany” 45 spotkań, strzelił pięć goli i osiem razy asystował.