Jeszcze w poniedziałek wydawało się, że przedstawiciele „Srok” dopną swego i tuż przed zamknięciem zimowego okna transferowego zrealizują upragniony zakup środkowego obrońcy w postaci wspomnianego Brazylijczyka.
Ekipa z St James' Park miała zgodzić się na spełnienie oczekiwań klubu z Andaluzji i przeznaczyć rekordowe 37,9 miliona funtów (45 milionów euro) na pozyskanie gracza, z którym ustalili już jakiś czas temu warunki kontraktu mającego obowiązywać do 30 czerwca 2027 roku.
Teraz Fabrizio Romano przekonuje, że jednak nie dojdzie do finalizacji tej operacji w połowie trwających rozgrywek, ponieważ Sevilla postanowiła zrezygnować z prowadzenia dalszych rozmów z Newcastle United i nie chce na finiszu okna transferowego pozbywać się jednego ze swoich kluczowych zawodników.
W zaistniałej sytuacji jedyną szansą „Srok” na sprowadzenie Diego Carlosa jest aktywowanie klauzuli wykupu opiewającej na 75 milionów euro, co jest bardzo mało prawdopodobne.
Brazylijczyk wystąpił w 30 meczach klubu z Andaluzji w obecnym sezonie i zdobył w nich dwie bramki.