Zespół prowadzony przez Rafę Beniteza stracił szansę na zachowanie miejsca w elicie po tym, jak Sunderland wygrał z Evertonem 3-0. Przez to "Sroki" tracą już do nich cztery punkty, na których odrobienie zabraknie im czasu.
W związku z tym niejasne staje się wiele spraw związanych z St James Park. Przede wszystkim nie wiadomo, czy na pozostanie zdecyduje się Rafa Benitez. W ostatnich dniach spekuluje się co prawda o tym, że Hiszpan rzeczywiście podejmie wyzwanie przywrócenia Newcastle do Premier League, jednak nic w tej sprawie nie jest pewne.
Nowego pracodawcy poszuka natomiast Andros Townsens. Były zawodnik Tottenhamu wybierając Newcastle zagwarantował sobie bowiem korzystną klauzulę odejścia, na mocy której potencjalny kupiec będzie musiał na niego wydać raptem osiem milionów funtów, aż cztery mniej od sumy, która w styczniu trafiła do "Spurs".