Neymar i Real Madryt: Cała prawda o niedoszłym transferze Brazylijczyka

Mateusz Michałek
Źródło: Marca

„Marca” przedstawiła historię niedoszłych przenosin Neymara do Realu Madryt.

Brazylijski napastnik w zasadzie przez całe letnie okno transferowe był łączony z opuszczeniem Paris Saint-Germain. Wśród klubów zainteresowanych jego pozyskaniem wymieniało się głównie Barcelonę i Real. Dziennikarze „Marki” przedstawili teraz, jak naprawdę wyglądała sytuacja.

Zgodnie z doniesieniami powyższego źródła do 20 sierpnia Neymar był zdecydowany na przenosiny do zespołu „Królewskich”. 27-latek robił co mógł, żeby trafić na Santiago Bernabéu. Na temat potencjalnego transferu rozmawiał z czterema zawodnikami Realu. Najpierw z Sergio Ramosem, który go wychwalał, a następnie z Marcelo, Casemiro i Luką Modriciem.

Wszystko działo się za zgodą dyrektora sportowego PSG, Leonardo, który sam prowadził rozmowy z władzami Realu. Decydujące okazały się wątpliwości dotyczące transakcji Florentino Péreza. Prezydent madryckiego klubu ceni umiejętności Neymara, ale wiedział, że trzeba będzie zapłacić za niego ponad 200 milionów euro, do czego doszłoby wynagrodzenie dla atakującego. Z racji tego, że z Realu nie odeszli Gareth Bale i James Rodríguez, pozyskanie Brazylijczyka stało się niemożliwe.

Wyjaśniło się to 20 sierpnia. Tego dnia władze Realu dały do zrozumienia, że już na pewno nie przedstawią PSG konkretnej oferty. Wtedy też Neymar zaczął spoglądać w stronę Barcelony. Jak wiadomo, transfer w tym kierunku również nie doszedł do skutku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gorąco po meczu w I lidze. Kibice wtargnęli do szatni [WIDEO] Jakub Piotrowski na celownikach trzech klubów! Bułgarzy chcą pobić rekord Josué będzie musiał teraz bardzo uważać Marek Papszun na meczu Ekstraklasy. Nie zapomniał! Kibice Legii Warszawa skandowali jego nazwisko. To może być impuls [WIDEO] Kontuzja podstawowego zawodnika Legii Warszawa. Opuścił boisko na noszach Bardzo ładny gest Josué. Kibice Legii Warszawa to docenili [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy