Nie tylko Gikiewicz. Union Berlin może także stracić najlepszego strzelca

Karol Brandt
Źródło: Kicker

Jak podaje „Kicker”, w kolejce po Sebastiana Anderssona ustawiła się spora kolejka chętnych. Wszystko przez stosunkowo niską klauzulę odstępnego w umowie najlepszego strzelca Unionu Berlin.

Prowadzone w kwietniu rozmowy na temat przedłużenia współpracy z Rafałem Gikiewiczem nie przyniosły spodziewanego efektu i tym samym polski golkiper mógł na zasadzie wolnego transferu dołączyć do Augsburga. Union Berlin stracił zatem jednego z najlepszych graczy w składzie, lecz jak się okazuje, wkrótce klub może otrzymać jeszcze jeden cios.

Według najnowszych informacji na celowniku Celticu, Schalke 04, Newcastle United, Bournemouth, West Bromwich Albion i Brentfordu, a także dwóch innych klubów Premier League, znalazł się Sebastian Andersson.

Szwedzki napastnik w zakończonym sezonie strzelił 12 goli oraz zanotował trzy asysty w Bundeslidze, dokładając do tego rezultatu trafienie w Pucharze Niemiec. Jeśli chodzi o liczbę bramek, to najlepszy wynik w całym zespole, co przyciągnęło uwagę innych ekip. To jednak niejedyny wabik.

Jak informuje wspomniane źródło, w umowie blisko 29-letniego zawodnika znajduje się klauzula odstępnego na poziomie około pięciu milionów euro. Przy czym dla drużyn spoza Niemiec jest on nieco wyższa.

Wydaje się zatem, że Union Berlin musi powoli rozglądać się za nowym atakującym i wyczekiwać oficjalnych ofert za dziewięciokrotnego reprezentanta Szwecji, który został pozyskany w 2018 roku na zasadzie wolnego transferu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy