Doświadczony napastnik podjął w minionych latach nieudaną próbę odbudowania się na rodzimych boiskach w barwach Brescii Calcio oraz Monzy. Z tego powodu przystał latem 2021 roku na propozycję wystosowaną przez działaczy Adana Demirspor.
Wiązali oni duże nadzieje z Mario Balotellim. Były reprezentant Włoch, pomimo krnąbrnego charakteru, spełniał poniekąd pokładane w nim oczekiwania. On sam nie był jednak do końca szczęśliwy z pobytu w Turcji i przed startem obecnego sezonu zaakceptował zaskakującą ofertę nadesłaną mu przez FC Sion.
32-letni zawodnik został obdarzony dużym zaufaniem ze strony władz szwajcarskiego klubu. Liczyły one na to, że doświadczony piłkarz stanie się twarzą budowanego projektu, którego zwieńczeniem będzie wywalczenie mistrzostwa kraju.
Były gracz Interu Mediolan, Liverpoolu, Milanu, OGC Nice czy Olympique'u Marsylia prezentuje się jednak grubo poniżej oczekiwań i to do tego stopnia, że w bardzo dosadny sposób dali mu to do zrozumienia kibice, paląc jego koszulkę.
To zdarzenie nie wpłynęło mobilizująco na Balotellego. W efekcie coraz więcej wskazuje na to, że po zaledwie jednym sezonie znów przyjdzie mu zmienić pracodawcę.
Środkowy napastnik może na tym polu liczyć na zaliczenie miękkiego lądowania, ponieważ zainteresowanie nim przejawia Galatasaray.
Dziennikarze „Milliyet” przekonują, że ekipa ze Stambułu rozważa bardzo poważnie podjęcie próby sprowadzenia atakującego przed startem następnych zmagań.
Włoch zanotował pięć trafień na dotychczasowym etapie rozgrywek w czternastu występach.