Nikola Milenković wskoczy poziom wyżej?! Latem może odejść z Fiorentiny

fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Nikola Milenković to środkowy obrońca, który budzi zainteresowanie Interu Mediolan, o czym informuje „La Gazzetta dello Sport”.

Nikola Milenković to lider defensywy Fiorentiny, o którym już od dłuższego czasu mówi się w kontekście opuszczenia ekipy ze Stadio Artemio Franchi. Do tej pory jednak Serb odrzucał zaloty innych ekip.

Chętnych na pozyskanie go było zresztą sporo, bo nawet zimą pojawiło się konkretne zainteresowanie z Premier League. Chciał go sprowadzić West Ham. 

Kontrakt 24-latka z włoskim klubem wygasa 30 czerwca 2023 roku, dlatego latem pojawia się ostatnia szansa na dobry zarobek (o ile umowa nie zostanie przedłużona).

Niewykluczone więc, że zostanie sprzedany, ale i tak będzie występował we włoskiej ekstraklasie. Według doniesień „La Gazzetty dello Sport” zęby na tę transakcję ostrzy sobie nie kto inny jak Inter Mediolan.

Za tym ruchem optuje trener mistrzów Włoch, Simone Inzaghi. Jest on świadomy, że latem z drużyną pożegna się być może Stefan de Vrij, dlatego też przyda mu się obrońca, który dobrze zna Serie A. Milenković wydaje się zatem idealnym rozwiązaniem.

Jeśli jednak do tego ruchu nie dojdzie, na tapet ekipy z Giuseppe Meazza trafią Marcos Senesi z Feyenoordu, Mattia Viti z Empoli lub Gleison Bremer z Torino.

Milenković, który trafił do Fiorentiny z Partizana latem 2017 roku, rozegrał w tym sezonie 29 meczów, a jego dorobek to trzy gole.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk! Julen Lopetegui wybrał nowy klub Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy