Nominalny lewoskrzydłowy w październiku 2020 roku zamienił Holandię na Belgię i w trakcie sezonu zaczął spisywać się na tyle dobrze, że chętni zaczęli pojawiać się niczym grzyby po deszczu.
Początkowo było nim Leeds United, lecz „Pawie” szybko zaczęły doganiać, a nawet przeganiać Arsenal oraz AC Milan.
Club Brugge nie chciało za szybko stracić utalentowanego piłkarza, dlatego w połowie kampanii 2021/2022 ustaliło za niego zaporową cenę w wysokości 40 milionów euro. Cel został osiągnięty.
Dziś wiele wskazuje na to, że Noa Lang ponownie zmieni kraj i ligę. „La Gazzetta dello Sport” donosi o porozumieniu zawodnika z mistrzem Włoch.
„Rossoneri” zaoferowali Holendrowi umowę ważną do 30 czerwca 2027 roku i ich propozycja została zaakceptowana. Teraz trwa wyczekiwanie na konsensus między klubami.
Jak podaje wspomniany dziennik, mediolańczycy w zasadzie są zdecydowani na transfer i gdyby nie problemy ze zmianą właściciela, transakcja najprawdopodobniej doszłaby już do skutku.
Ekipa z Jupiler Pro League oczekuje w tej chwili około 22 milionów euro i zapłata podobnej sumy nie stanowi problemu.
Trzykrotny reprezentant „Oranje” podczas minionego sezonu wybiegał na boiska 48 razy, strzelił dziewięć goli oraz zanotował 15 asyst.