Serb jest jednym z najbardziej pożądanych snajperów na rynku. Jego znakomite występy we włoskiej Serie A wzbudziły zainteresowanie klubów z całej Europy, zwłaszcza, że umowa gracza dobiega końca już w przyszłym roku. Konkurencję stara się wyprzedzić Arsenal, który przedstawił właśnie nową ofertę kupna zawodnika.
„La Gazzetta dello Sport” informuje, że londyńczycy mają konkretny plan na przekonanie działaczy „Violi”. Najnowsza oferta opiewa łącznie na kwotę 70 milionów euro, z czego 55 milionów ma zostać opłacone w gotówce. Pozostała część tej sumy to karta zawodnicza Lucasa Torreiry, który obecnie przebywa na Stadio Artemio Franchi na wypożyczeniu.
Co ciekawe, Fiorentina tak czy tak ma w umowie wpisaną opcję wykupu pomocnika i wynosi ona właśnie około 15 milionów euro. Arsenal mimo to chce wykorzystać Urugwajczyka jako kartę przetargową.
Gorzej sprawa wygląda w przypadku przekonania samego zawodnika. O ile florentczycy najchętniej oddaliby go za granicę, sam Dušan Vlahović chce poczekać z transferem do lata, by uważniej przyjrzeć się dostępnym opcjom. Poważnie zainteresowany jest bowiem między innymi Juventus, któremu bardzo zależy na pozyskaniu 21-latka.
W jednym z ostatnich wywiadów Serb przyznał, że nie wyklucza nawet przedłużenia kontraktu z obecnym pracodawcą, co paradoksalnie nie spodobało się działaczom klubu. Dyrektor Joe Barone podkreślił, że słowa piłkarza pochodzą z nieautoryzowanego wywiadu i są dość sprzeczne z postawą agentów go reprezentujących. Działacz zarzucił, iż ci wykazują się brakiem szacunku wobec Fiorentiny.
Tak ostra reakcja ma być wynikiem ostatnich spotkań z przedstawicielami piłkarza. Strony już wcześniej dyskutowały o potencjalnych zarobkach napastnika w ramach nowej umowy. Na ostatnim spotkaniu agenci mieli jednak niespodziewanie poprosić o dwukrotność wcześniej ustalonej sumy, co jeszcze bardziej utrudniło negocjacje.