We wtorek rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski poinformował, że Buksa nie zjawi się na listopadowym zgrupowaniu reprezentacji z powodu złamania III kości śródstopia. Zapowiedział on kilkutygodniową przerwę w grze piłkarza. Biorąc to pod uwagę, można było przypuszczać, że polski napastnik nie pomoże New England Revolution w fazie play-off MLS, która rusza 20 listopada. Z doniesień Mateusza Borka wynika jednak, że Buksa może w nich zagrać.
„Adam Buksa będzie gotowy do gry od początku Play-offs w MLS. Polak ma tak zwane złamanie zmęczeniowe 3 kości śródstopia. Wyleczy uraz bez konieczności operacji. Buksa grał z tym urazem w dwóch ostatnich meczach. Klub chce wygrać MLS i nakazał mu leczenie podczas przerwy na kadrę” - napisał Borek na Twitterze.
New England Revolution jest liderem tabeli Konferencji Wschodniej MLS. Drużyna Buksy zdobyła 73 punkty i wyprzedza drugie Philadelphia Union aż o 20 „oczek”. Biorąc pod uwagę sezon zasadniczy, to zdecydowanie najmocniejsza ekipa w całych rozgrywkach.
Buksa tworzy bardzo groźny duet napastników razem z Gustavo Bou. Polak zdobył do tej pory 16 bramek, a Argentyńczyk - 15.
Adam Buksa coraz bliżej Europy. „Zainteresowanie ze strony tego klubu jest potężne”