Tym samym zakończona została hegemonia ekipy FC Basel, która przez ostatnich osiem sezonów rokrocznie była najlepszą drużyną w szwajcarskiej ekstraklasie.
Tuż po końcowym gwizdku sędziego w sobotnim meczu przeciwko ekipie z Lucerny (2-1) na boisko Stade de Suisse wbiegła masa kibiców pragnących wraz z piłkarzami fetować odniesiony sukces. Trudno się zresztą dziwić, bowiem na tytuł mistrzowski czekali oni od 1986 roku, kiedy stanowisko trenera drużyny były zawodnik Szombierek Bytom, Aleksander Mandziara.
Zdobycie mistrzostwa oznacza, iż podopieczni Adiego Hüttera zagrają w fazie play-off eliminacji Ligi Mistrzów. Bardzo możliwe więc, iż po długiej przerwie doczekamy się w tych rozgrywkach innego zespołu niż wspomniana Bazylea. Ostatnią szwajcarską ekipą, która dostała się do Ligi Mistrzów obok FC Basel był FC Zürich, który uczestniczył w niej w sezonie 2009-10.
W składzie nowych mistrzów ligi szwajcarskiej można doszukać się kilku znajomych twarzy, jak m.in. znany z gry w Ajaksie Miralem Sulejmani czy były reprezentant Francji i czołowy strzelec Ligue 1, Guillaume Hoarau. Za wielki talent jest z kolei uważany pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej napastnik, Roger Assalé, który już dziś jest obserwowany przez kluby z angielskiej Premier League.
Wywalczone właśnie mistrzostwo będzie dwunastym tytułem w długoletniej historii klubu.