Transfer może dziwić o tyle, iż 21-latek wypożyczony z Boltonu w drużynie „Kłusaków” zdołał rozegrać zaledwie cztery spotkania. Na dodatek od października do stycznia znalazł się na wypożyczeniu w czwartoligowym Plymouth.
Menedżer Boltonu Neil Lennon zdradził nieco kulisów transferu Anglika do drużyny „Czerwonych Diabłów”. Okazało się, że sam zawodnik nie wiedział do końca gdzie idzie na wypożyczenie.
- Andy myślał, że uda się na ponowne wypożyczenie do Plymouth. Wtedy powiedziałem:"Przepraszam Andy, ale nie idziesz do Plymouth". Idziesz do Manchesteru United. Był kompletnie zaskoczony, nie wiedział co powiedzieć. Zadzwonił od razu do jego ojca, który musiał usiąść, by pojąć to wszystko – powiedział szkoleniowiec „Kłusaków”
- Zabawne, bo wezwałem go do klubu gdzieś przed dziesiątą w poniedziałek. Spytał się, czy może przyjść z kolegą. Co się okazało? Kolega był ubrany w dres Manchesteru United! Ale sprawa jest już zakończona i Andy pojawi się dziś w Carrington – dodał.
W przeciwną stronę z Manchesteru United powędrował Saidy Janko, o którym Lennon też się wypowiedział.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z zainteresowania Manchesteru United Kellettem. Wiem, że Warren Joyce (trener Manchesteru United U-21, przyp.red.) bardzo go chciał w swojej drużynie. My zaś pragnęliśmy wnieść nieco większego tempa w naszej grze, a Saidy Janko był piłkarzem, którego mieliśmy już na oku. Zadzwoniliśmy do United z zapytaniem o tego gracza. Powiedzieli, że dostaniemy go, jeśli wypożyczymy im Andy’ego. Nigdy nie zamierzałem stawać mu na drodze, bez względu na to, co stałoby się z Janko – zakończył Lennon.