„The Blues” są bardzo aktywni tego lata, w pełni korzystając z funduszy zainwestowanych przez nowego właściciela, który chce, by drużyna z miejsca walczyła o najwyższe cele. Sprowadzono doświadczonych graczy takich jak Raheem Sterling czy Kalidou Koulibaly, ale klub nie zapomina przy tym o przyszłości.
Skauci nieustannie poszukują talentów, czego efekty widać już tego lata. O dalsze dobre losy zespołu z czasem mają zadbać tacy gracze jak sprowadzeni tego lata Gabriel Slonina, Omari Hutchinson i Carney Chukwuemeka. Na tym jednak z pewnością nie koniec.
Według „The Athletic”, teraz londyńczycy zamierzają skoncentrować swoją uwagę na jednym z najbardziej rozchwytywanych brazylijskich talentów od czasów Neymara. Mowa o Endricku Felipe Moreirze de Sousie, który już w wieku 15 lat zaczął pukać do drzwi pierwszej drużyny. Gracz jest uznawany za wielki talent, a Chelsea doskonale zdaje sobie z tego sprawę, zresztą podobnie do innych europejskich gigantów.
Niedawno zawodnik ukończył 16 lat, co pozwoliło mu na podpisanie pierwszego profesjonalnego kontraktu w karierze. Uczynił to w rodzimym Palmeirasie, lecz klub zdaje sobie sprawę, że prędzej czy później będzie musiał go odsprzedać. W kontrakcie znalazła się klauzula odejścia w wysokości 60 milionów euro, co daje największym ekipom ze Starego Kontynentu sporo entuzjazmu.
Taką okazję zamierzają wykorzystać działacze ze Stamford Bridge, którzy liczą, że uda im się wyprzedzić konkurencję. Transfer przed ukończeniem przez zawodnika 18. roku życia byłby trudny do zrealizowania, ale Chelsea doskonale wie, że im szybciej zabierze się do konkretów, tym większe będzie miała szanse na zapewnienie sobie usług utalentowanego Brazylijczyka.