Katalońscy działacze od czasu sprzedaży Neymara nie oszczędzali na rynku transferowym, sprowadzając kolejne gwiazdy za bardzo wysokie kwoty. Teraz muszą pozbyć się kilku mniej potrzebnych zawodników, a jednym z głównych kandydatów do odejścia jest Rafinha. Pomocnik dopiero wraca do zdrowia po kilku miesiącach leczenia kontuzji, ale również przed absencją nie mógł liczyć na zbyt częste występy, dlatego jest skłonny na zmianę klubu.
Wkrótce może on trafić do Serie A, gdzie szansę na zamierza dać mu Inter. Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio informuje, że „Blaugrana” wydała zgodę na negocjacje i w środę „Nerazzurri” skontaktowali się z agentem oraz ojcem piłkarza. Przedstawiona została oficjalna oferta, a w rozmowach pomaga pośrednik, Nicola Innocentin. Według żurnalisty istnieją spore szanse iż negocjacje zakończą się powodzeniem.
Mediolańczycy nie chcą trafić czasu, dlatego dziś do Barcelony miała zostać też wysłana oferta za 24-latka. Zakłada ona wypożyczenie z opcją wykupu, co jest trochę nie na rękę „Barcy”, która wolałaby sprzedać swojego wychowanka ze skutkiem natychmiastowym. W tym celu działacze z Camp Nou zapewniali Inter, że zawodnik znajduje się w dobrej kondycji po kontuzji, ale to prawdopodobniej nie będzie wystarczające.
Żeby mieć absolutną pewność, że zawodnik nadaje się do gry, „Beneamata” chce jedynie wypożyczyć piłkarza, by na spokojnie ocenić jego dyspozycję po zakończeniu rozgrywek. Nie powinno to szczególnie dziwić, ponieważ Brazylijczyk ostatni meczu zagrał na początku kwietnia zeszłego roku.