Adán przechodzi obecnie badania medyczne w ośrodku Betisu. Będzie drugim wzmocnieniem klubu walczącego w tym sezonie o utrzymanie (ostatnia pozycja w lidze i ledwie 11 punktów po 21 kolejkach) po sprowadzonym na zasadzie wypożyczenia z Atletico Madryt Leo Baptistão.
- Głównym powodem dla którego zdecydowałem się na ten ruch jest pasja, jaka napędza ten klub. Przychodzę tu z ogromną motywacją - mówi dla oficjalnego serwisu Realu Betis sam zainteresowany.
Transfer jest możliwy, ponieważ rozwiązana została jego umowa z Cagliari. Było to jednak jedynie formalnością. Wszystko ze względu na to, że Hiszpan nie przebił się do wyjściowej jedenastki klubu z Serie A i nie był szczególnie potrzebny klubowi, który i tak ma sporo innych problemów (więcej TUTAJ).
Po badaniach medycznych, Adán uda się bezpośrednio do Islantilli, gdzie przebywa cały pierwszy zespół. Przygotowuje się tam do kolejnego spotkania ligowego z Espanyolem (niedziela, 17:00). W tym meczu między słupkami będzie mógł już stanąć nowy nabytek klubu z Sewilli.