Kariera mistrza świata z 2018 roku od czasu odejścia z Fenerbahçe znajduje się na równi pochyłej. Stoper opuścił Turcję po tym, jak rozwiązał swój kontrakt pół roku przed jego końcowym terminem, by zaraz potem związać się z PFK Soczi.
W rosyjskiej ekipie nie rozegrał ani jednego spotkania, oskarżając ją przy okazji o niewywiązanie się z warunków porozumienia, co doprowadziło do rozstania za obopólną zgodą. Do trzech razy sztuka? Dokładnie tak.
Adil Rami we wrześniu 2020 roku znalazł zatrudnienie w Boaviście. Tam szybko wyrósł na jedną z kluczowych postaci drużyny, w której rozegrał 22 spotkania. Mimo że jego umowa obowiązywała do końca sezonu 2021/2022, dziś pojawił się komunikat o anulowaniu ostatniego roku. Tym samym 35-latek jest ponownie do wzięcia.
Środkowy obrońca mierzący 191 centymetrów wzrostu to były piłkarz między innymi Milanu, Valencii czy Sevilli. Na swoim koncie ma on 36 występów w kadrze Francji.
***
Adil Rami: Moim wielkim problemem było jedzenie. Kocham jeść