OFICJALNIE: Amin Younes wrócił do Holandii

fot. Eintracht Frankfurt
Piotr Różalski
Źródło: FC Utrecht

Skrzydłowy Amin Younes po wieloletniej przerwie powraca do Eredivisie. Ten sezon w całości spędzi na wypożyczeniu w FC Utrecht.

Formalnie 29-latek jest związany umową z saudyjskim Ettifaq FC, do którego trafił po nieudanej przygodzie z SSC Napoli w poprzednim oknie transferowym. Powodem takiego ruchu z perspektywy piłkarza były przede wszystkim względy rodzinne oraz chęć zawalczenia o bilet na mundial w Katarze.

Ostateczną destynacją dla Younesa stał się klub rozgrywający domowe mecze na Stadion Galgenwaard, gdzie będzie mógł współpracować w walce o zdobycze bramkowe między innymi z Basem Dostem.

Ośmiokrotny reprezentant Niemiec doskonale zna klimat holenderskich boisk. W latach 2015-2018 miał okazję wypromować swoje nazwisko w barwach Ajaksu Amsterdam, notując 12 trafień i 20 asyst na najwyższym poziomie rozgrywek ligowych.

Zawodnik z libańskim paszportem większą część swojego dzieciństwa spędził w szkółce Borussii Mönchengladbach, przebijając się później do pierwszej drużyny. W międzyczasie otrzymał on szansę rozwoju na wypożyczeniu w 1. FC Kaiserslautern.

W 2015 roku trafił do Ajaksu, skąd trzy lata później trafił bez kwoty odstępnego na Stadio Diego Armando Maradona. Tam jednak jego kariera wyhamowała, co skończyło się udostępnieniem zawodnika na dwa sezony na rzecz Eintrachta Frankfurt.

W lidze saudyjskiej pokazał się zaledwie w dziewięciu odsłonach, strzelając dwa gole i łapiąc bezpośrednią czerwoną kartkę w jednym z ligowych pojedynków.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy