OFICJALNIE: Augsburg z komunikatem w sprawie Roberta Gumnego

fot. Alizada Studios / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: Augsburg

Robert Gumny naderwał więzadła krzyżowe w kolanie, o czym poinformował Augsburg. Czeka go kilkumiesięczna przerwa.

Sprawdziły się złe informacje dobiegające z Niemiec w sprawie Roberta Gumnego. Polak doznał kontuzji naderwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Sytuacja miała miejsce przy okazji wtorkowego treningu.

Niemalże natychmiast defensor został poddany szczegółowym badaniom, a te wykazały, że niezbędna jest operacja.

Augsburg wydał w tej sprawie stosowny komunikat.

„Robert Gumny doznał poważnej kontuzji podczas wtorkowego treningu. Dalsze badania wykazały naderwanie więzadła krzyżowego w prawym kolanie. 25-letni obrońca FC Augsburg przeszedł w środę udaną operację i oczekuje się, że będzie pauzował przez kilka miesięcy” - czytamy.

Na temat sytuacji Gumnego wypowiedział się dyrektor sportowy, Marinko Jurendic.

- Po kontuzji na treningu początkowo była nadzieja, że Robert wyjdzie z tego cało. Niestety szczegółowe badania wykazały poważną kontuzję. On jest częścią naszego zespołu i będziemy trzymać kciuki, by jak najszybciej do nas wrócił. Otrzyma najlepsze możliwe wsparcie i wróci silniejszy - stwierdził.

Obrońca trafił do Bundesligi we wrześniu 2020 roku. Obecny sezon w jego wykonaniu to 13 spotkań.

Kontrakt wiąże go z siódmym zespołem Bundesligi do 30 czerwca 2025 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Rafał Gikiewicz podpisał. „Wpadł tu tylko na chwilę...” [WIDEO] Gonçalo Feio o przyszłości Josué. „Jestem o tym przekonany” Hiszpania nie jest na niego gotowa. Cieszynka Endricka rozgrzała internet [WIDEO] Legia Warszawa negocjuje transfer nowego napastnika. 18 bramek w tym sezonie Sebastian Szymański z transferem za ponad 20 milionów euro?! Agent odpowiada Mariusz Rumak przekazał fatalne wieści w sprawie gracza Lecha Poznań. „Jest daleko od grania. Zalicza regres...” Wojciech Szczęsny z „szokującym” transferem?! Chcą go przekonać

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy