Izraelczyk jest znany z prowadzenia angielskich klubów: Chelsea, Portsmouth i West Hamu. O ile z "The Blues" był bliski wygrania Ligi Mistrzów w 2008 roku, tak z dwoma pozostałymi klubami poczuł gorycz spadku z Premier League.
57-latek przejął zespół Partizana w styczniu bieżącego roku po zwolnieniu Aleksandra Stanojevicia. Poprowadził klub do pewnego zwycięstwa w lidze, przewaga nad drugą Crveną Zvezdą Belgrad wyniosła aż 9 punktów.
- Chciałbym szczegóły odejścia zachować dla siebie. Planowałem zostać tu dłużej, jednak życie jest bardzo nieprzewidywalne. Przykro mi, że muszę zostawić ten klub i wspaniałych kibiców, jednak takie jest życie. - stwierdził Grant na czwartkowej konferencji prasowej.
Były trener Chelsea jest przymierzany do posady szkoleniowca w takich klubach, jak Bolton czy Blackburn. Jednak wiele wskazuje na to, że tamtejsi trenerzy - Owen Coyle i Steve Kean mogą być spokojni o swoje stanowiska.