Nim Brazylijczyk podpisał roczny kontrakt z klubem z Transylwanii, szkolił się na trenera. Pomimo tego postanowił przyjąć wyzwania i wznowił karierę piłkarską. Wówczas 37-latek zapowiadał pomoc w walce o awans do fazy grupowej Ligi Europy i mistrzostwo kraju.
Ostatecznie tylko część jego zapowiedzi ma szanse realizacji, bowiem CFR Cluj znajduje się obecnie na pozycji lidera rumuńskiej ekstraklasy. Wkład Júlio Baptisty w to osiągnięcie jest jednak znikomy, bowiem w lidze rozegrał on w sumie 21 minut, a jego łączny bilans to 43 minuty uzbierane w trzech meczach.
Ponadto piłkarz z Kraju Kawy pobierał jedną z największych gaży w całej lidze. Nie dziwi zatem fakt, że ostatecznie obie strony zdecydowały o rychłym rozwiązaniu kontraktu, który wygasał 30 czerwca 2019 roku.
Tym samym obecnie popularny „Bestia” jest wolnym zawodnikiem. Na ten moment nieznane są dalsze plany 48-krotnego reprezentanta „Canarinhos”.