26-letni pomocnik spędził drugą część poprzedniego sezonu w Lechu Poznań, lecz mimo zdobycia tytułu mistrzowskiego nie będzie najlepiej wspominał tego okresu - dla „Kolejorza” zaliczył bowiem zaledwie pięć spotkań we wszystkich rozgrywkach.
Były reprezentant belgijskich młodzieżówek zawiódł oczekiwania sztabu szkoleniowego, kibiców oraz ekspertów w Polsce. Mając to na uwadze, działacze Hearts postanowili skorzystać z pozyskania tego gracza za darmo, jednak zabezpieczyli się na wszelki wypadek, podpisując umowę do stycznia przyszłego roku.
Najlepsze lata spędził w Rodzie Kerkrade, w której występował przez pięć sezonów, zaliczając przy tym aż 119 meczów na poziomie Eredivisie.
- Ma w sobie potencjał i jest dobrym piłkarzem. Grał w Belgii, Holandii, Turcji i w jednej z najlepszych polskich drużyn na najwyższym szczeblu rozgrywek. Ma więc za sobą wiele doświadczeń. Poszukiwaliśmy zawodnika mającego do zaoferowania tyle energii w drugiej linii - powiedział menadżer Hearts, Robbie Neilson.
Jeśli działacze zdążą załatwić formalności związane z otrzymaniem pozwolenia na pracę na Wyspach Brytyjskich, piłkarz będzie miał szansę na debiut już w sobotę w meczu przeciwko Celtikowi.