Oficjalnie: Cantoro w Odrze Wodzisław!
W godzinach nocnych w poniedziałek zostały zakończone negocjacje pomiędzy Mauro Cantoro i Odrą Wodzisław. Zostały zakończone.. ale z jakim skutkiem! Argentyńczyk przez najbliższe pół roku będzie bronił barw ślą(...)
Od kiedy outsider najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce wyraził oficjalne zainteresowanie usługami Argentyńczyka, nikt tak na dobrą sprawę nie brał tej opcji za realną. W kategoriach science-fiction rozpatrywano również przenosiny Arkadiusza Onyszki. W przypadku Odry fikcja zazębiła się z jawą i od rundy jesiennej obydwu zawodników będziemy widzieli w rundzie wiosennej.
„Zawodnik do końca nie wierzył, że go chcemy, a myśmy nie wierzyli, że on przyjedzie. Miał oferty z innych klubów, ale są to zespoły, które o nic nie grają. U nas cel jest jasno wytyczony, czyli utrzymać Odrę w ekstraklasie. Mauro przyjął to wyzwanie” – skwitował członek zarządu Odry Dariusz Kozielski.
Cantoro jest wychowankiem argentyńskiego Valezu Sarsfield, z którego był wypożyczany kolejno do Atlético de Rafaela (Argentyna), Universitario (Peru) oraz Blooming (Boliwia). Po wygaśnięciu kontraktu z Valezem kontynuował swoją karierę w Atlético de Rafaela. Jego przygoda z europejską piłką rozpoczęła się w 2001 roku, kiedy to podpisał kontrakt z Ascoli Calcio.
Po zaledwie półrocznym pobycie na Płw.Apenińskim Cantoro spróbował swoich sił w polskiej ekstraklasie, w barwach Wisły Kraków. Wartym odnotowania w tym momencie jest fakt, że jego nominalną pozycją był napad. Dopiero w Wiśle przemianowano go na defensywnego pomocnika. W grudniu poprzedniego roku zarząd Wisły zdecydował się nie przedłużać z nim wygasaj umowy. Łącznie w barwach „Białej Gwiazdy” rozegrał 164 spotkania, strzelając 10 bramek.