Ofensywny pomocnik dołączył do beniaminka Ekstraklasy w ramach wolnego transferu po zakończeniu kompletnie nieudanego pobytu w Zulte Waregem.
W barwach belgijskiego zespołu wystąpił zaledwie szesnastokrotnie, notując asystę, co nie okazało się wystarczające do wywalczenia utrzymania w tamtejszej elicie.
Dani Ramírez był przymierzany już zimą do powrotu do Polski. Wówczas zabiegał o niego... Widzew Łódź, ale nie mógł sobie pozwolić na jego sprowadzenia, ponieważ zabraniały tego obowiązujące przepisy.
Hiszpan rozegrał w ubiegłym sezonie spotkania dla dwóch klubów i w tej sytuacji ewentualny zimowy transfer miał rację bytu tylko do rozgrywek startujących wiosną.
31-letni zawodnik nie zdecydował się na taką przeprowadzkę i cierpliwie poczekał do zakończenia sezonu, co teraz pozwoliło mu wrócić do ŁKS-u, gdzie występował w latach 2018-2010 przed przenosinami do Lecha Poznań, z którym zdobył mistrzostwo Polski.
Swój poprzedni pobyt w Łodzi okrasił zdobyciem 15 bramek i zaliczeniem 19 asyst w 52 meczach.
Dani Ramírez związał się z beniaminkiem Ekstraklasy rocznym kontraktem z opcją jego przedłużenia o dwanaście miesięcy.
Jest on szóstym letnim nabytkiem drużyny prowadzonej przez Kazimierza Moskala. Przed nim dołączyli do niej - Engjëll Hoti z FK Partizani, Marcin Flis ze Stali Mielec, Jakub Letniowski z Raduni Stężyca, Kay Tejan z TOP Oss oraz Piotr Głowacki ze Stali Rzeszów.