Kiedy 61-latek przejmował „Babazorros”, zajmowali oni piętnastą pozycję i mieli w rękach wszystkie karty, aby móc bronić się przed spadkiem z bezpiecznej lokaty. Obecnie zespół zamyka tabelę, a do opuszczenia strefy spadkowej brakuje mu przynajmniej sześciu punktów.
Na osiem kolejek przed końcem zmagań w hiszpańskiej ekstraklasie klub postanowił działać. Pożegnał się z Mendilibarem i postawił na Velázqueza.
Mimo 40 lat, hiszpański szkoleniowiec może się pochwalić sporym doświadczeniem. Prowadził bowiem w przeszłości Villarreal, Real Betis czy Udinese Calcio. Jego ostatnim miejsce pracy było CS Marítimo.
Hiszpan posadę stracił w listopadzie 2021 roku i od tego czasu czekał na propozycje. Kontrakt z nim został zawarty do końca czerwca.
Debiut Velázqueza nastąpi już w najbliższa niedzielę, gdy Deportivo Alavés zagra na wyjeździe z Osasuną.