20-letni napastnik PSV Eindhoven nabawił się urazu w trakcie niedzielnego spotkania Eredivisie z Feyenoordem (1:3). Prognozy od początku nie były dobre, a dzisiaj PSV potwierdziło, że Malena czeka długa przerwa w grze.
Holenderski klub nie doprecyzował, czy doszło do zerwania więzadeł, informując jednak, że w najbliższych tygodniach piłkarz będzie odpoczywać. Dopiero w styczniu nakreślony zostanie szczegółowy plan jego leczenia i rehabilitacji. - Wypadam na kilka miesięcy. Taki jest fakt. W styczniu będzie można powiedzieć więcej na temat długości przerwy i oszacować termin powrotu - powiedział sam Malen.
Zawodnik może mówić o wielkim pechu. 20-latek notuje bardzo dobry sezon. W 25 spotkaniach w koszulce PSV strzelił 17 goli i zanotował dziewięć asyst. Zdaniem mediów jego pozyskanie zaczęły rozważać m.in. Arsenal (to z niego w 2017 roku wrócił do ojczyzny), Barcelona i Milan. Póki co do hitowego transferu nie dojdzie.
Niewykluczone, że Malena ominie również Euro 2020. Napastnik zadebiutował w dorosłej reprezentacji kilka miesięcy temu, notując od tamtej pory cztery występy i gola w koszulce „Oranje”.
To nie pierwszy Holender, który doznał poważnej kontuzji kilka miesięcy przed Mistrzostwami Europy. Pod znakiem zapytania stoi również gra w turnieju mistrzowskim Memphisa Depaya.