Niegdysiejsza gwiazda ligi rosyjskiej przybywa już w Katalonii, gdzie po wcześniejszym przejściu testów medycznych została zaprezentowana jako nowy zawodnik tamtejszej Girony.
Podopieczni Eusebio Sacristána dość pechowo rozpoczęli nowy sezon, bezbramkowo remisując z Realem Valladolid oraz sromotnie przegrywając z Realem Madryt. Klubowe władze uznały więc, iż w końcówce okienka transferowego klub zmuszony jest pozyskać jeszcze jednego napastnika.
30-letni Doumbia miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Sportingu Lizbona i mimo, iż w barwach popularnych „Lwów” nie strzelił ani jednego ligowego gola, klub z portugalskiej stolicy zmuszony był wykupić go z Romy, gdyż wymagał tego zapis w kontrakcie.
36-krotny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie znajdował się jednak w planach szkoleniowca Sportingu na najbliższy sezon, dzięki czemu mógł rozpocząć poszukiwania nowego pracodawcy. Afrykanin w ekipie zeszłorocznego beniaminka ligi hiszpańskiej ma spędzić najbliższe trzy lata.
Doumbia będzie miał okazję występować w barwach klubu z szóstej europejskiej ligi w swej dotychczasowej karierze. Wcześniej grał bowiem w Szwajcarii, Rosji, we Włoszech, Anglii oraz wspomnianej Portugalii.