Już jutro (piątek, godzina 20:45) „Biało-Czerwoni” rozegrają swoje pierwsze spotkanie od czasu niepowodzenia na mundialu. W starciu z Włochami oraz późniejszym sparingu z Irlandią z pewnością nie wystąpi jednak Maciej Makuszewski. Skrzydłowy Lecha Poznań nabawił się urazu, który zmusił sztab kadry do odesłania go na leczenie do klubu.
O wyjeździe piłkarza ze zgrupowania poinformował rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej - Jakub Kwiatkowski. Z jego komunikatu wynika, iż zawodnik doznał urazu mięśnia czworogłowego uda podczas drugiego ze środowych treningów. Kontuzja nie jest poważna, ale występ pomocnika w meczach reprezentacji okazał się być niemożliwy.
Sztab szkoleniowy oraz kibice „Kolejorza” nie muszą się jednak szczególnie martwić, ponieważ powrót popularnego „Makiego” do gry ma być kwestią dziesięciu dni. Problem jednak w tym, że właśnie za dziesięć dni Lech zmierzy się w Warszawie z Legią. Do tej pory 28-latek był podstawowym zawodnikiem w drużynie Ivana Djurdjevicia, dlatego teraz będzie walczył z czasem, by wykurować się na ten mecz.
Makuszewski może mówić o sporym pechu. Kiedy w poprzednim sezonie Adam Nawałka przyglądał mu się w kontekście powołania na mundial, były gracz Lechii Gdańsk doznał kontuzji więzadeł w kolanie. Co prawda udało mu się ją wyleczyć przed końcem rozgrywek, ale nie zdążył już przekonać do siebie selekcjonera. Teraz będzie musiał poczekać na pokazanie się przed Brzęczkiem.
Piłkarz Lecha jest drugim zawodnikiem, który wypada ze składu przed najbliższymi meczami kadry. Wcześniej wykreślony z listy powołanych musiał zostać Maciej Rybus, który w trakcie ligowego spotkania doznał urazu mięśni przywodzicieli.