Działacze włoskiego klubu nie próżnują i robią wszystko, aby ich zespół był, jak najlepiej przygotowany do następnego sezonu. Do drużyny prowadzonej przez Julio Velázqueza dołączyli w ostatnich dniach Darwin Machís i Ignacio Pussetto.
Pierwszy z wymienionych piłkarzy to 25-latek, który ma za sobą najlepszą batalię w karierze. W barwach Granady rozegrał 33 ligowe spotkania. W tym czasie zdobył czternaście bramek i zanotował sześć asyst. Jasne stało się, że w następnym sezonie będzie grał gdzie indziej.
O usługi reprezentanta Wenezueli zabiegały zespoły z LaLiga. Ten mimo to zdecydował się kontynuować swoją karierę we Włoszech.
Machís związał się z Udinese kontraktem, obowiązującym do 30 czerwca 2022 roku. Szczegóły samego transferu nie są znane.
- Obserwowaliśmy tego zawodnika od dłuższego czasu, dlatego, gdy nadarzyła się okazja, zdecydowaliśmy się go pozyskać. Mamy do czynienia z piłkarzem, który dysponuje znakomitym dryblingiem. Ponadto jest dynamiczny. Myślę, że bardzo szybko wkomponuje się do naszej drużyny - powiedział dyrektor sportowy „Biało-Czarnych”, Daniele Pradè.
Skrzydłowy jest wychowankiem rodzimego Mineros. W 2012 roku przeniósł się do Granady, skąd był kolejno wypożyczany do rezerw Vitórii Guimarães, Hérculesa, Hueski czy Leganés.
Z kolei Pussetto trafił do Włoch z Huracánu. Udinese zapłaciła za niego osiem milionów euro, co oznacza, że jest to drugi najdroższy transfer w historii klubu. Prym w tej klasyfikacji wiedzie od 1999 roku Stefano Fiore. Włoch kosztował ówcześnie blisko dziesięć milionów euro.
22-latek podpisał z nowym pracodawcą kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2023 roku.
W poprzednim sezonie ligi argentyńskiej skrzydłowy był jedną z wyróżniających się postaci swojego zespołu. W 27 ligowych meczach zdobył dziewięć goli i zanotował siedem asyst.
Udinese pozyskało tego lata siedmiu graczy. Poza Machísem i Pussetto do klubu dołączyli Nicholas Opoku, Juan Musso, Felipe Vizeu, Petar Mićin i Hidde ter Avest.