Bramkarz jeszcze do niedawna należał do Cagliari, skąd został wypożyczony na Stadio Carlo Castellani na cały sezon 2021/2022. Ostatecznie władze Empoli zdecydowały się na aktywowanie klauzuli wykupu o wartości 8,5 miliona euro.
Dla Empoli to wielki wydatek, gdyż więcej w jego historii kosztował tylko środkowy napastnik Antonino La Gumina, sprowadzony latem 2018 roku z Palermo za dziewięć milionów euro. Ten ruch zresztą okazał się niezbyt udany - w 42 meczach zawodnik strzelił sześć bramek.
Zanosi się zresztą na to, że 25-letni Vicario nie zagości u nowego pracodawcy na zbyt długo. Włoskie media napędzają spekulacje, jakoby o jego usługi ubiegały się bardziej renomowane marki z Italii, walczące co sezon o udział w europejskich pucharach.
Jeszcze tego lata Empoli planuje podwoić swój zarobek. Vicario znajduje się bowiem na radarach takich klubów, jak Napoli, Lazio czy Fiorentina. Oferty za prawonożnego piłkarza opiewają w granicach 12-15 milionów euro.
Wychowanek Udinese wielokrotnie potrafił wykazywać się świetnymi interwencjami, które przyczyniły się do bezpiecznego utrzymania zespołu w najwyższej klasie rozgrywek. W całej kampanii ligowej nie odpuścił on ani jednego spotkania, zachowując łącznie siedem czystych kont.
W przeszłości golkiper grał też w takich ekipach, jak Perugia czy Venezia.
Klub z Toskanii w podobnym czasie obwieścił również nowinę o wykupieniu dwóch innych graczy, którzy przebywali w drużynie na zasadzie wypożyczenia. Są nimi boczni obrońcy - Liberato Cacace z Sint-Truidense VV (3 miliony euro) oraz Petar Stojanović z Dinama Zagrzeb (1,2 miliona euro).