Jeszcze przed upływem wtorkowego wieczoru napastnik pomyślnie przeszedł testy medyczne, po czym złożył podpis na czteroletniej umowie. „Bordowi” musieli zapłacić Sampdorii za piłkarza pięć milionów euro.
25-latek miał już do czynienia z Salernitaną w całym poprzednim sezonie, notując występy w ramach wypożyczenia. Pomimo ostatniego zainteresowania władz Krzysztofem Piątkiem czy Nealem Maupay, w pierwszej kolejności zdecydowano się wykupić dobrze sprawdzonego gracza.
Dorobek byłego reprezentanta Włoch U-21 w znacznej mierze przyczynił się do utrzymania ubiegłorocznego beniaminka w najwyższej klasie rozgrywek. W 32 występach Bonazzoli pakował piłkę do siatki rywala dziesięć razy.
Korzyści z tego transferu uzyska też Inter Mediolan, który na początku 2015 roku sprzedał zawodnika do Sampdorii za 4,5 miliona euro. W tamtejszym porozumieniu „Nerazzurri” uzgodnili 20 procent od tej kwoty w ramach transferu do trzeciego klubu, co oznacza, że na konto klubu trafi około 900 tysięcy euro.
W bieżącym oknie Salernitana dokonała już wielu wzmocnień, a to z udziałem Federico Bonazzolego zalicza się do tych najciekawszych. Za taką samą cenę ekipa pozyskała także Domagoja Bradaricia z Lille OSC, zaś siedem milionów zostało przeznaczone na środkowego obrońcę Atalanty, Matteo Lovato.
Klub ze Stadio Arechi wykupił wcześniej także Pawła Jaroszyńskiego z Genoi. Kwota transferu opiewała na milion euro.