Doświadczony napastnik dołączył do czterokrotnego mistrza Brazylii na zasadzie transferu definitywnego z Cruzeiro i po zaliczeniu obligatoryjnych testów medycznych związał się z nowym pracodawcą specjalną umową obowiązującą do 21 lipca 2022 roku, kiedy to klub będzie obchodził 120-lecie istnienia.
Były reprezentant „Canarinhos” trafiłby do Fluminense znacznie wcześniej, ale przez pandemię koronawirusa finalizacja całej operacji musiała zostać odłożona w czasie. Koniec końców sprawa powrotu Freda do zespołu, w którym występował w latach 2009-2016 zakończyła się pełnym sukcesem.
Uczestnik Mistrzostw Świata z 2006 i 2014 roku uchodzi za żywą legendę ekipy z Rio de Janeiro, dla której zdobył do tej pory 172 bramki, co plasuje go na trzecim miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w historii drużyny.
Fred za sprawą podpisanego kontraktu ma olbrzymią szansę na wskoczenie na drugą pozycję w tym rankingu, ponieważ traci tylko 18 trafień do Orlando Pingo de Ouro. O pierwszym miejscu może z całą pewnością zapomnieć, bo plasuje się na nim niesamowity Waldo, który między 1954 a 1961 rokiem strzelił aż 319 goli.
36-latek przez ostatnie dwa sezony był związany z Cruzeiro i nie może być do końca zadowolony ze sposobu rozstania z tym klubem, ponieważ ten po zdobyciu trzeciego z rzędu mistrzostwa stanu Mineiro zaliczył pierwszy w historii spadek z Campeonato Brasileiro Série A.
Doświadczony napastnik rozegrał 54 spotkania w minionym roku dla ekipy z Belo Horizonte, w których zdobył 21 bramek.