31-latek jest jedną z najważniejszych postaci w drużynie podopiecznych Frana Escriby, dlatego jego pozostanie w zespole przez kolejne cztery lata może okazać się dla zespołu bezcenne. Przypomnijmy, że na sześć kolejek przed końcem rozgrywek LaLiga, popularni „Celtiñas” znajdują się obecnie na ostatnim gwarantującym utrzymanie miejscu w lidze. To właśnie między innymi dzięki licznym bramkom i asystom Hiszpana, klubowi być może uda się uratować fatalny sezon.
- Bardzo cieszę się, że mogę tworzyć historię tego klubu. To właśnie tutaj zawsze chciałem być – zaczął ckliwie Aspas w wywiadzie dla „Marki”. – Chciałbym pobić w Celcie wszystkie możliwe rekordy, dlatego postanowiłem spędzić w tym klubie dwa lata więcej. Chciałbym pobić rekord występów i strzelać jeszcze więcej bramek dla tego zespołu.
Warto wspomnieć, że napastnik Celty jest już rekordzistą klubu, jeśli chodzi o strzelone gole. Zawodnik został najskuteczniejszym piłkarzem w historii zespołu po pobiciu poprzedniego rekordu 113 bramek. Obecnie Hiszpan ma już 137 trafień.
- Zawsze mówiłem, że to mój klub - mój dom z rodziną i przyjaciółmi. To dla mnie najważniejsze. Oczywiście, że dostawałem różne oferty, że krążyły i nadal będą krążyć o mnie plotki, ale dzięki podpisaniu nowego kontraktu chcę przynajmniej na chwilę zamknąć przed nimi drzwi. Jestem tutaj bardzo szczęśliwy – zakończył reprezentant Hiszpanii.
Iago Aspas rozegrał w tym sezonie 23 mecze, w których strzelił 16 bramek i zaliczył cztery asysty. W Reprezentacji Hiszpanii wystąpił 17-krotnie, zdobywając sześć goli. Prócz Celty de Vigo, której jest wychowankiem, napastnik grał jeszcze w barwach Liverpoolu i Sevilli.