Inter Miami zbroi się przed nowym sezonem Major League Soccer, który zainauguruje pod koniec lutego. W poprzednim roku zajął jedenaste miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Aby teraz poradzić sobie lepiej, niezbędne są wzmocnienia.
Do drużyny dołączyło dotychczas pięciu piłkarzy – Emerson Rodríguez z kolumbijskiego Millonairos, Jean Mota z brazylijskiego Santosu, Christopher McVey ze szwedzkiego Elfsborgu, a także Ariel Lassiter oraz Bryce Duke z amerykańskich Houston i Los Angeles FC.
W czwartek ogłoszono szósty zimowy transfer. Do Interu Miami dołączył w ramach półrocznego wypożyczenia Leonardo Campana. Opuszcza on tym samym Wolverhampton Wanderers, gdzie dotychczas nie zdołał zadebiutować.
Rundę jesienną obecnego sezonu 21-latek spędził w Grasshoppers. Jego ligowy dorobek wyniósł 14 występów i trzy bramki. W styczniu Anglicy skrócili jego wypożyczenie, a dzień później wysłali do Stanów Zjednoczonych.
Klub z MLS ceni sobie nowego napastnika. Ciepło wypowiedział się o nim dyrektor sportowy Chris Henderson.
- Jesteśmy podekscytowani pozyskaniem zawodnika z taką przeszłością, jaką ma Leonardo. To młody, głodny gry napastnik, który jest bardzo obiecujący i jesteśmy pewni, że będziemy w stanie go rozwinąć i pomóc mu w osiągnięciu pełni jego potencjału. On dołączy do naszego ataku i da nam świetną opcję z przodu, która naszym zdaniem może zdobywać bramki w tej lidze.