Karierę João Alvesa de Assisa Silvy z pewnością należy nazwać bogatą w doznania. Rosły napastnik na przestrzeni swej boiskowej przygody reprezentował między innymi barwy Corinthians, CSKA Moskwa, Manchesteru City, Galatasaray, Jiangsu FC czy ostatnio Ceará SC. W styczniu bieżącego roku dołączył do saudyjskiego Al-Jabalain, z którym rozwiązał kontrakt bez zaliczenia debiutu.
Jakość pierwszych trzech drużyn z tej wyliczanki jasno sugeruje, za jak duży talent uznawano niegdyś snajpera z São Paulo. Jak łatwo się domyślić, ten nigdy nie sprostał oczekiwaniom.
W końcu po bezowocnym okresie Jô zdecydował się zawiesić buty na kołek.
- Poświęciłem ponad 20 lat dla piłki nożnej. Jestem wdzięczny wszystkim klubom, to bardzo dużo. Przede wszystkim w tym wywiadzie chcę jasno powiedzieć, że od dziś Jô kończy swój cykl w profesjonalnym futbolu. João Alves de Assis Silva skupia się na życiu osobistym, oczywiście związanym z piłką nożną, bo to miejsce, które otworzyło mi wiele drzwi i gdzie poznałem tak wielu ludzi. Chcę wrócić do futbolu, lecz poza boiskiem - oznajmił 35-latek w rozmowie z Rádio 365.
Cóż, plany pięciokrotnego reprezentanta Brazylii mogą bardzo szybko ulec zmianie. Jak się okazało, na stole doświadczonego napastnika pojawiła się zaskakująca oferta.
Rumuńskie CFR Cluj nawiązało kontakt z wychowankiem Corinthians, starając się zapewnić jego usługi na resztę sezonu tamtejszej ekstraklasy. Jô otrzymałby zatem szansę na zdobycie swojego czwartego krajowego mistrzostwa, ponieważ podopieczni Dana Petrescu okupują w tabeli drugą lokatę.
Gsp.rp przekonuje, że 35-latek skłania się ku zaakceptowaniu niespodziewanej propozycji. Operacja może zostać sfinalizowana w ciągu kilku najbliższych dni.