Londyński klub z samego rana postanowił potwierdzić wieczorne plotki. Portugalczyk obejmie zespół po zwolnionym we wtorek Mauricio Pochettino.
Mourinho podpisał umowę do 30 czerwca 2023 roku. Tym samym przejmuje już trzeci klub Premier League w swojej bogatej karierze, bo wcześniej prowadził Chelsea (dwukrotnie), a także ostatnio, w latach 2016-2018, Manchester United.
- Jestem podekscytowany dołączeniem do klubu z taki dziedzictwem i tak oddanymi kibicami. Jakość w składzie i akademii ekscytuje mnie. Przyciągnęła mnie możliwość pracy z tymi zawodnikami - powiedział Mourinho świeżo po zatrudnieniu.
- W Jose widzimy jednego z najbardziej utytułowanych menedżerów w piłce. Ma bogate doświadczenie, może inspirować zespoły, a także jest wielkim taktykiem. Odnosił sukcesy w każdym klubie, z którym pracował. Wierzymy, że wniesie energię i wiarę do szatni - tak z kolei wybór skomentował prezes Tottenhamu, Daniel Levy.
56-letni Mourinho, który między innymi trzy razy wygrywał Premier League (z Chelsea) i dwukrotnie trofeum Ligi Mistrzów (z Porto i Interem), zadebiutuje wyjazdowym spotkaniem przeciwko West Ham United. Potem czekają go pojedynki z Olympiakosem, Bournemouth i wreszczie czwartego grudnia z byłym klubem, Manchesterem United.
Tottenham zajmuje obecnie dopiero 14. lokatę w tabeli Premier League. Natomiast w grupie Lidze Mistrzów jest na najlepszej drodze do fazy pucharowej, plasując się w grupie B tylko za Bayernem Monachium.
Mourinho tym samym wraca na ławkę trenerską, bo od czasu rozstania z United pracował w roli eksperta telewizyjnego, za co zresztą zbierał bardzo pochlebne recenzje.