W najbliższej kolejce Premier League rozpędzony Liverpool zmierzy się na Anfield z Aston Villą. Przed nami arcyciekawe starcie, gdyż obydwie drużyny mają o co walczyć. Cel gospodarzy stanowi zapewnienie sobie udziału w Lidze Mistrzów, zaś gości w Lidze Europy.
Wiadomo już, że „The Reds” będą musieli radzić sobie bez Jürgena Kloppa na ławce. Niemiecki szkoleniowiec został zawieszony za zachowanie z 30 kwietnia, gdy po meczu z Tottenhamem skierował kilka niepochlebnych słów w stronę sędziego Paula Tierneya.
19-krotni mistrzowie Anglii zwyciężyli z „Kogutami” dzięki bramce z 94. minuty Diogo Joty. Po kluczowym trafieniu 55-latek wdał się w niepotrzebną dyskusję z zespołem arbitrów. Później odniósł się do całego zajścia, przekonując, że to Tierney odezwał się niego w niestosowny sposób.
- Mamy naszą historię z panem Tierneyem. Naprawdę nie wiem, co ten człowiek ma do nas. Zawsze mówi, że nic nie ma, ale to nieprawda. Sposób, w jaki na mnie patrzy. Trudno to zrozumieć - stwierdził Klopp.
Angielska Federacja (FA) zbadała całą sprawę i ukarała szkoleniowca zespołu z Anfield dwumeczowym zawieszeniem i grzywną w wysokości 75 tysięcy euro. Istnieje jednak szansa, że w starciu z Southampton Niemiec będzie mógł pokierować swoimi podopiecznymi.
Drugi mecz zawieszenia wejdzie w życie, gdy ten ponownie naruszy przepisy. Widmo kary będzie ciążyć nad nim do końca kampanii 2023/2024.