Niemiec podpisał umowę, na mocy której prawdopodobnie będzie pracował na Anfield przez najbliższe trzy lata. W piątek rano odbędzie się konferencja prasowa z jego udziałem, przeprowadzony zostanie też pierwszy oficjalny wywiad z nowym szkoleniowcem "The Reds".
Komunikat Liverpoolu kończy tym samym trwającą przez kilka ostatnich tygodni sagę z udziałem 48-latka, od początku będącego też głównym faworytem do przejęcia posady po Brendanie Rodgersie.
Klopp zapewnił sobie ogromne zarobki, bowiem jak ujawnia "Bild", rocznie będzie zgarniał aż 10 milionów euro. Dodatkowo będzie decydował o transferach, dlatego dotychczasowy komitet transferowy zostanie zesłany do lamusa. Były opiekun Borussii Dortmund stanie się więc menadżerem w pełnym tego słowa znaczeniu.
Podjęcie przez Niemca zatrudnienia w Premier League oznacza, że po raz pierwszy będzie on pracował poza granicami ojczyzny. Dotychczas prowadził bowiem FSV Mainz (2001-2008) i Borussię Dortmund (2008-2015). Z tym drugim zespołem święcił największe triumfy, bowiem na jego koncie dwukrotnie znalazło się mistrzostwo Niemiec, raz krajowy puchar i trzykrotnie superpuchar. Podopieczni Kloppa wystąpili ponadto w finale Ligi Mistrzów sezonu 2012-13.