Kokoszka podpisał z Zagłębiem roczny kontrakt latem ubiegłego roku. W umowie znajdowała się opcja przedłużenia pobytu 32-latka w drużynie o 12 miesięcy, jednak klub nie tylko nie skorzystał z tej możliwości, ale postanowił także rozwiązać kontrakt Polaka. Taka decyzja miała zapaść już w marcu, jednak do momentu wypowiedzi samego piłkarza, oficjele popularnych „Zagłębiaków” nie informowali o tym mediów.
Wziąwszy pod uwagę jak rzadko zawodnik pojawiał się w tym sezonie na boisku, postanowienie zarządu nie może jednak dziwić. Trapiony kontuzjami piłkarz rozegrał dla sosnowiczan zaledwie pięć oficjalnych spotkań, ani razu nie wpisując się na listę strzelców. Już zimą trener Zagłębia, Valdas Ivanauskas, odsunął obrońcę od drużyny, a prezes Marcin Jaroszewski stwierdził, że były reprezentant Polski bardziej przysłuży się klubowi jako doradca w akcjach marketingowych.
- Rozstałem się z Zagłębiem około czterech tygodni temu – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Kokoszka. – Obecnie nie trenuję z żadną drużyną, nie mam konkretnych planów, ale jeszcze nie skończyłem z grą w piłkę nożną.
Kokoszka przybył do Sosnowca ze Śląska Wrocław. Wcześniej występował w takich klubach jak Empoli, Torpedo Moskwa, Wisła Kraków i Polonia Warszawa. W reprezentacji Polski rozegrał 11 spotkań, strzelając w nich dwie bramki.