20-latek dołączył do drużyny pierwszoligowca na zasadzie wypożyczenia z Jagiellonii Białystok. Umowa zawarta między klubami będzie obowiązywać do 30 czerwca 2019 roku.
Jeżeli Podbeskidzie zaliczy awans do Ekstraklasy, Mystkowski zanotuje drugą promocję z rzędu. W ubiegłym sezonie był bowiem związany z Miedzią Legnica, która wygrała rozgrywki I ligi.
Ofensywny pomocnik rozegrał w nim 25 ligowych spotkań. Na jego dorobek złożyły się trzy gole i jedna asysta.
- Przychodzę przede wszystkim po to, żeby grać jak najwięcej. Wiadomo, że status młodzieżowca obowiązujący w tej lidze ułatwia grę i liczę, że wykorzystam czas w Bielsku-Białej na rozwój piłkarski. Znam trenera Brede i wiem, że lubi pracować z młodzieżą i na pewno mi w tym pomoże - powiedział 20-latek.
Mystkowski był swego czasu uważany za ogromny talent, o czym może świadczyć fakt, że zadebiutował na boiskach Ekstraklasy, mając 16 i jeden miesiąc. Później jego rozwój nieco przystopował. Mimo to nadal jest jednak etatowym juniorskim reprezentantem Polski.
To siódme wzmocnienie Podbeskidzia przed nadchodzącym sezonem. Wcześniej do klubu dołączyli Chopi, Dominik Jończy, Aleksander Komor, Grzegorz Goncerz, Jakub Bąk, Michał Rzuchowski i Przemysław Płacheta.