Rozgrywki piłkarskie w Ukrainie są całkowicie zawieszone, a tylko nieliczni gracze postanowili skorzystać z dodatkowego okna transferowego i zmienili kluby. To wobec faktu, że na początku czerwca żółto-niebieskich czeka aż pięć spotkań, mocno komplikuje sprawę przygotowania zespołu do rywalizacji.
W zaistniałej sytuacji kadra Ukrainy będzie miała aż miesiąc na wspólne treningi. Tyle potrwa zgrupowanie pod dowództwem Ołeksandra Petrakowa, w trakcie którego dojdzie do kilku sparingów.
Kiedy wszystko zaczynało się powoli układać, nieoczekiwanie selekcjoner napotkał duży problem. Ihor Surkis, prezes Dynama Kijów, odmówił zgody na wyjazd zawodników na wspomniane zgrupowanie. Tłumaczył to zaplanowanymi spotkaniami w ramach kampanii „Mecze o Pokój”.
Petraków nie potrafił zrozumieć tego, czym kierują się władze utytułowanego klubu i apelował o pójście do głowy po rozum.
– Tylko możliwość uczestniczenia w treningach oraz spotkaniach kontrolnych pozwoli nam opracowywać schematy gry i przygotowywać się do ważnych meczów. W jaki sposób niektórzy zawodnicy mogą przygotowywać się do tego oddzielnie? Przepraszam, ale to bzdura! – grzmiał selekcjoner.
Koniec końców strony osiągnęły kompromis. Powołani zawodnicy Dynama Kijów przybędą na zgrupowanie 3 maja, pięć dni po meczu towarzyskim z Dinamem Zagrzeb. O porozumieniu poinformował Andrij Pawełko.
„Ihor Surkis zapewnił mnie, że wszyscy piłkarze Dynama Kijów, których powołał Ołeksandr Petrakow, 3 maja będą do dyspozycji reprezentacji. Dziękuję prezesowi Dynama za zrozumienie i wspieranie kadry narodowej” – napisał prezes Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej.
Ukraina w pierwszej kolejności rozegra oficjalne spotkanie już pierwszego czerwca. Jej rywalem będzie Szkocja, a w przypadku wygranej zmierzy się ona w finale baraży do Mistrzostw Świata 2022 z Walią.
W rozkładzie są też potyczki w ramach Ligi Narodów, z Irlandią (8 czerwca), Armenią (11 czerwca) i ponownie Irlandią (14 czerwca).