Tym razem sprowadził z Young Boys Berno za 3,5 miliona euro Yuyę Kubo, który związał się umową do 30 czerwca 2020 roku.
Kwota za japońskiego napastnika jest wyższa o 500 tysięcy od tej zapłaconej niedawno Hajdukowi Split za 26-letniego bramkarza Lovre Kalinicia.
Kubo do Szwajcarii przeniósł się latem 2013 roku za 500 tysięcy euro z Kyoto Sanga. W trwającym sezonie zdążył strzelić pięć bramek i zaliczyć dwie asysty w lidze szwajcarskiej, do tego dorzucił dwa trafienia w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.
23-letni atakujący w listopadzie minionego roku zadebiutował meczem z Omanem w reprezentacji Japonii, wcześniej będąc podporą kadr juniorskich.
W zimowym oknie Gent wydał już ponad 10 milionów euro. Prócz wspomnianych Kubo i Kalinicia, kupił też: 19-letniego defensywnego pomocnika Tesfaldeta Tekiego (kwota: 1,5 miliona euro; poprzedni klub: IFK Norrköping), 19-letniego skrzydłowego Samuela Kalu (milion euro; Trenczyn), 22-letniego środkowego pomocnika Brigera Verstraete (850 tysięcy euro; Kortirijk), 27-letniego napastnika Darko Bjedova (300 tysięcy euro; Javor-Matis).
Obecnie Gent zajmuje szóstą pozycję w tabeli belgijskiej ekstraklasy.