Od wtorku media rozpisują się na temat karygodnego zachowania Zoumy. West Ham szybko potępił to, co zrobił 27-letni francuski środkowy obrońca (choć we wtorek zagrał w meczu Premier League z Watfordem), a teraz podjął pierwszą konkretną decyzję w jego sprawie, co przekazano za pośrednictwem komunikatu.
„West Ham może potwierdzić, że wspiera śledztwo RSPCA (angielska organizacja dbająca o dobro zwierząt - red.) dotyczące zachowania Kurta Zoumy na nagraniu wideo, które pojawiło się w tym tygodniu w internecie.
Kurt i klub w pełni współpracują w trakcie dochodzenia. Piłkarz chętnie zastosował się do kroków podjętych na początku całego procesu, w tym do dostarczenia kotów należących do jego rodziny do RSPCA w celu ich zbadania. Kurt jest niezwykle skruszony i jak wszyscy w klubie w pełni rozumie głębię uczuć towarzyszących temu incydentowi i potrzebę podjęcia działania.
Niezależnie od dochodzenia RSPCA i w oczekiwaniu na dalsze sankcje West Ham może potwierdzić, że Kurt Zouma został ukarany grzywną w maksymalnej możliwej wysokości. Zawodnik przyjął ją i poprosił o przekazanie jej na cele charytatywne na rzecz zwierząt.
Chcemy raz jeszcze podkreślić, że potępiamy zachowanie Kurta i wyjaśnić, iż sprawa nadal jest traktowana z najwyższą powagą. Uważamy jednak, że teraz ważne jest to, aby umożliwić RSPCA prowadzenie dochodzenia w uczciwy i dokładny sposób” - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez klub z Londynu.
Wspomniana maksymalna możliwa kara jest równa dwóm tygodniówkom, co w przypadku Zoumy oznacza łącznie około 250 tysięcy funtów.
Piłkarz oddał do RSPCA dwa swoje koty. Po badaniach weterynaryjnych pozostaną tam do końca śledztwa.
AKTUALIZACJA: Jak podaje Rob Harris, współpracę z Zoumą postanowiła zakończyć firma Adidas.