Urugwajski napastnik odejdzie z Atlético na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu obowiązującej do 30 czerwca umowy.
Wcześniej trener Diego Simeone ujawnił, że już w listopadzie odbył z zawodnikiem rozmowę na temat przyszłości, więc należy domniemywać, że strony rozstają się w bardzo dobrych relacjach. - Od tej rozmowy każda ze stron szanowała wszystkie ustalenia, a to się nie zdarza często - podkreślił argentyński szkoleniowiec.
35-letni Suárez karierę rozpoczynał w ojczyźnie w Nacionalu. W 2006 roku trafił do Holandii do Groningen, gdzie szybko wypatrzył go Ajax. 2011 rok to transfer do Liverpoolu, a 2014 - do Barcelony. Stolicę Katalonii opuścił dopiero w 2020 roku.
W Atlético rozegrał 81 spotkań, notując 34 trafienia i sześć asyst. O ile w pierwszym sezonie był bardzo ważnym ogniwem zespołu Diego Simeone w skutecznej walce o mistrza Hiszpanii, o tyle w kończących się rozgrywkach jego wiek już zaczął dawać znać o sobie - choćby szybkość nie była już na poziomie tej z poprzednich lat.
Nawet mimo tego, grając coraz mniej, w samej LaLidze w 33 meczach strzelił 11 bramek, więc na brak zainteresowania w letnim oknie nie powinien narzekać. W tym momencie najbardziej prawdopodobne jest jego pozostanie w Europie, nim za rok lub dwa lata ruszy na podbój Major League Soccer.